Fani uwielbiają brytyjską piosenkarkę Adele za jej czarujący, silny głos. A teraz dodatkowo wszyscy zaczęli podziwiać jej nową sylwetkę. Adele postanowiła się zmienić i zaczęła chudnąć. Opowiemy, co było tego powodem i jak artystce udało się pozbyć 40 kilogramów.

Dlaczego Adele zdecydowała się schudnąć?

„Nawet po podpisaniu kontraktów wszyscy w branży muzycznej wiedzieli, że jeśli ktoś odważy się powiedzieć, że muszę schudnąć, na pewno nie będzie ze mną pracował. Nie jestem produktem, nikt mnie w niego nie zamieni. Moja waga nie ma nic wspólnego z moją karierą” – jeszcze do niedawna mawiała Adele. Jednak zeszłej jesieni gwałtownie zmieniła swoje życie, a pewnego dnia pokazała publicznie wynik kolosalnej pracy. Ostatnie zdjęcie na Instagramie pokazuje, jak bardzo zmieniła się postać piosenkarki. Co sprawiło, że zmieniła swoje poglądy?

Oczywiście nie ma to nic wspólnego z karierą. Zwłaszcza że Adele nie musi narzekać na brak popytu, popularności i uznania. Piosenkarka nie miała żadnych kompleksów związanych z dodatkowymi kilogramami. Sama Adele nie wypowiedziała się jeszcze publicznie na temat utraty wagi, ale brytyjska prasa już dowiedziała się ze źródeł, które popchnęły dziewczynę do takiego kroku. Teraz najważniejszą rzeczą w życiu piosenkarki jest jej siedmioletni syn Angelo, a ze względu na niego Adele zmieniła swój styl życia.

Jak Adele zdołała zrzucić 40 kilogramów?

Pierwsze doniesienia, że Adele zmieniła swój plan żywieniowy i zaczęła intensywnie ćwiczyć, pojawiły się latem 2019 roku. Mniej więcej w tym samym czasie Adele zapoznała się z modną dietą sirtfood. Jest to program żywieniowy, który koncentruje się na produktach spożywczych, które aktywują produkcję sirtuin przez organizm. Regulują proces starzenia, przyspieszają przemianę materii, spalają tłuszcz i hamują apetyt. Na takiej diecie nie trzeba głodować, można nawet pić czerwone wino i jeść gorzką czekoladę, a to pozytywnie wpływa na stan układu nerwowego. W efekcie teraz całkowita utrata wagi osiągnęła już 40 kg. Oprócz prawidłowego odżywiania Adele zaczęła ciężko trenować.

O diecie

Brytyjscy dietetycy Aidan Goggins i Glen Matten w swojej książce The SirtFood Diet szczegółowo opowiedzieli o nowej diecie, za pomocą której można stracić trzy i pół kilograma w ciągu tygodnia. Chodzi o to, aby spożywać tylko te pokarmy, które są w stanie aktywować w organizmie tzw. sirtuiny. Sirtuiny to rodzaj białka, które chroni komórki przed śmiercią lub stanem zapalnym. Mogą również stymulować metabolizm, regulować apetyt, zwiększać napięcie mięśniowe i spalać tłuszcz.

Sirtuiny nie są białkami, do których jesteśmy przyzwyczajeni, a które można spożywać z pożywieniem. Mechanizm powstawania tej substancji uruchamiamy od wewnątrz. Pomagają w tym pokarmy bogate w przeciwutleniacze - polifenole. Oto dieta, której przestrzegają zwolennicy diety sirtfood:

• ziarno gryki;

• kapary;

• kawa i zielona herbata;

• czosnek, czerwona cebula, pietruszka i rukola;

• kapusta jarmużowa;

• cykoria;

• soja;

• ciemne jagody (jeżyny, jagody, maliny, czarne porzeczki, wiśnie, truskawki);

• cytrusy;

• ciemna czekolada i daktyle;

Sama dieta obejmuje dwa etapy. Przez pierwsze trzy dni zaleca się ograniczenie dziennego spożycia kalorii do 1000 kalorii, które powinniśmy otrzymać z trzech zielonych soków. Przez następne cztery dni eksperci zalecają wypicie dwóch szklanek soku i dwukrotne zjedzenie stałych pokarmów z wyżej wymienionych pokarmów. Ta faza jest uważana za szybką: w ciągu zaledwie tygodnia stracisz około trzech kilogramów tkanki tłuszczowej, a autorzy zapewniają, że masa mięśniowa nie ucierpi z powodu obfitości spożycia białka.

Druga faza diety jest trochę przyjemniejsza. Możesz wypić jedną porcję zielonego soku i zjeść zatwierdzoną listę sirtfoods trzy razy dziennie. Możesz pić herbatę i kawę, jeść pełnoziarnisty chleb, a nawet pić wino, ale oczywiście z umiarem. Lepiej jest wykluczyć z diety czerwone mięso. Ten etap może trwać tak długo, jak chcesz, utrwala tylko wynik uzyskany w pierwszym tygodniu.

Warto przeczytać